Była już wiosna, było lato, przyszły chłody i apetyt. Na nowalijki jeszcze trzeba trochę poczekać, koperek ledwo wschodzi przy oknie czekając na młode ziemniaczki. Tymczasem warzę rozgrzewającą zupę grochową, niemiecką, holenderską, szwedzką lub polską? Z imbirem, azjatycką? Nie wiem, ale smakuje wyśmienicie.
Składniki:
- 2 szklanki grochu połówek,
- cebula,
- czosnek,
- por,
- 3 cm korzenia imbiru,
- pietruszka,
- seler,
- marchew,
- ziemniaki,
- nać pietruszki,
- papryka wędzona,
- majeranek,
- tymianek,
- liść laurowy,
- ziele angielskie,
- kminek,
- sól i pieprz.
W garnku podsmażamy cebule, por, czosnek i imbir. Zalewamy wodą, wrzucamy opłukany groch, liść laurowy, ziele i 2 łīżeczki papryki wędzonej. Gotujemy ok 40 min, aż groch zmięknie. Następnie dodajemy startą marchew, seler, pietruszkę oraz pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotujemy 15 min i przyprawiamy solą, pieprzem i majerankiem. Przed podaniem posypujemy posiekaną natką. Smacznego!